1.200.000 zł zamiast 100.000 zł dla poszkodowanego w wypadku motocyklowym
W 2015 r. pan Damian doznał zmiażdżenia lewego podudzia w wypadku komunikacyjnym. Co prawda pan Damian w czasie wypadku poruszał się motocyklem bez uprawnień, ale udało się udowodnić, że wyłączną winę ponosi drugi uczestnik zdarzenia.
Ubezpieczyciel początkowo zaproponował odszkodowanie w wysokości ok. 100 tys. zł.
Należało się…
Ostatecznie wynegocjowano kwotę 250 tys. zł tytułem samego zadośćuczynienia. W toku dalszych działań uzyskano środki na bardzo dobrą, nowoczesną protezę. W wyniku dalszych negocjacji uzyskaliśmy dla pana Damiana rentę na zwiększone potrzeby. Łacznie, z tytułu wszystkich roszczeń, suma wypłat w tej sprawie wyniosła prawie 1,2 mln zł.